wtorek, 4 sierpnia 2009

Wspomnienia dnia wczorajszego

Wyruszyłem w podróż.
Powróciłem do natury.
Przez świat wędrowałem.
Od gór wysokich
Do pustyń gorących.
Podróż dokoła świata trwa.
Idę…
Biegnę przed siebie,
Gdzie oczy poniosą.
Ciągle przed siebie
Ciągle do przodu.
Nie oglądając się za siebie.
To była nie samowita podróż.

1 komentarz:

  1. widze, ze forma cie nie opuscila. gdy bylam na Grzesiu, to zobaczylam swiat calkiem z innej perspektywy! swoste nawrocenie...
    www.marzenazet.blog.onet.pl
    ps.maila nie zmnienilam.

    OdpowiedzUsuń