piątek, 27 marca 2009

Pożar życia…


Pali się…
Wielki pożar wkradł się w życie me.
Płonie wszystko w koło mnie.
Pali się mój świat, wali się wszystko…
Pali się…
Harpio nieczysta!!!
Za jakie winy zjawiasz się i od wewnątrz niszczysz mnie???
Bezczelnie obdarłaś duszę mą…
Czemu???
Czemu???
Za jakie winy???
Harpio nieczysta!!!
Harpio złowroga!!!
Za twą wodzą orszak aniołów złych…
W sidła łapią…
Łapią w sidła!!!
Milczysz…
Jednakże cisza tak wymowną stała się…
Powietrze jakby cięższe jest…
Pali się…


Czasem dobro innych ponad swoje trzeba wznieść…

1 komentarz:

  1. Witam!! Bardzo ciekawy wiersz. Spodobał mi się. Przepraszam, że tak długo musiałeś czekać. Linki już dodałam. Ostatnio byłam trochę zakręcona i tak to dziwnie wyszło. Jeszcze raz przepraszam i pozdrawiam bardzo serdecznie.
    Sabriel

    OdpowiedzUsuń