Dobry los dał znaleźć Ciebie.
Na rozwidleniu dróg pozwolił wybrać ścieżkę do Ciebie.
Może i długa, może i kręta.
Ale prowadzi do Ciebie.
Każda droga jest łatwiejsza,
Gdy widzę To Co Dobre Jest.
Marzyłem, od dawna szukałem.
We mgle błądziłem,
Przez góry cierniem usłane, boso przeszedłem.
Las piekielny pokonałem.
Smak bólu poznałem, zdradzony nie raz.
Czarcim ogniem smagany.
Ranne serce wyleczyłem,
Szedłem dalej...
By spotkać właśnie Ciebie,
By Właściwym Dla CIEBIE Być.
Wiesz Włóczykiju...:) Ty masz naprawdę duszę poety. Dlatego wciąż powtarzam: pisz, pisz, pisz! Masz Dar! Nie zmarnuj go.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję za tak miłe słowa. Jakoś łatwiej mi wyrazić się skrobiąc na papierze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam