piątek, 12 listopada 2010

To co dobre...

Byłem w Raju,
Byłem z Tobą.
Dni, wieczorów kilka.
Potok słów szczerych wylany.

Dłoń przy dłoni,
Powiew szczęścia,
Łyk spojrzenia Twego,
Coś Cudownego.

Błądzę w oceanach Duszy Twej.
Błądzę, płynąć nie przestanę.
Klucz do serca Twego znajdę,
Znajdę gdzieś na dnie.

Wejdę do Serca Twego.
Zamieszkam gdzieś na dnie.
Ogień rozpalę, podkładał będę stale.
Nigdy nie przestanę...

2 komentarze:

  1. Hej.. Ciekawy wierszyk.
    Widac, ze ktos Ci siedzi głeboko w sercu.
    hehe.. Ale grunt to sie nie przejmowac, jak bd tak bd.!
    :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej.. Oj jest taka jedna wyjątkowa osoba:)

    OdpowiedzUsuń