środa, 1 grudnia 2010

Gwiazdeczko...

Nie cofnę się
Nie stanę
Nigdy nie poddam się

Zmierzam wprost do Ciebie
Z nadzieją że wyjdzie że się ułoży
Nie zwątpię

A gdy już Będziemy My
Niebiańskie szczęście
Skradnę dla Ciebie

Diabły pobiję piekło na spusty cztery pozamykam
Wszystkie smutki rozwieję
Nie pozwolę by wróciły już

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz