wtorek, 26 maja 2009

Onegai

Patrzę w górę, w rozgwieżdżone niebo.
Czas jakby dla mnie stanął.
W tak cudowną noc
Nie ma nikogo kto mógłby powiedzieć mi ashiteru yo.

Wpatruję się w kosmos,
Wypatruję szczęścia na niebie.
W rozgwieżdżoną noc mażę o spotkaniu Ciebie Onegai

Modlę się do gwiazd
By zesłały mi Ciebie,
Modlę się do gwiazd
By dały mi szczęście,
By dały mi na zawsze Ciebie
Onegai.

2 komentarze:

  1. bardzo fajnie piszesz i towj styl,twoje wiersze sa fajne.
    zapraszam na www.marzenazet.blog.onet.pl
    moj mail to:marzenazet@vp.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. kosmos przedstwiłeś jako coś niespotykanego, Twój poprzedni wiersz też jest niezły. Modlitwa do Gwaizd ma sens! już starożytni sszukali w nich pocieszenia!
    www.marzenazet.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń